Philip Smith pasjonuje się zrównoważonym rozwojem i właśnie ukończył staż w dziale zrównoważonego rozwoju firmy FlexLink. Pracował nad kwestiami związanymi ze środowiskiem oraz bezpieczeństwem i higieną pracy w przemyśle produkcyjnym. Przeczytajcie mój wywiad z Philipem, w którym rozmawiamy o modelach biznesowych, gospodarce obiegu zamkniętego i o tym, jak firmy mogą przyczynić się do bardziej zrównoważonej przyszłości.

Nowe doświadczenia stwarzają możliwości rozwoju zawodowego

Philip Smith podczas stażu w firmie FlexLink miał kilka zadań. „Pracowałem nad wieloma strategicznymi kwestiami w dziale zrównoważonego rozwoju”, mówi Philip. „Na przykład studiowałem przepisy środowiskowe, ich znaczenie i sprawdzałem, jak firma FlexLink spełnia obecne oraz przyszłe normy i regulacje. Są przepisy odnoszące się, na przykład, do zużycia energii, recyklingu, wyboru materiałów, jak równnież środowiska pracy oraz BHP. Sporo pracy poświęciłem także programowi e-learning dla pracowników na temat zrównoważonego rozwoju. Dano mi wiele swobody, abym stworzył jak najbardziej ciekawy i edukujący programu, który pogłębi wiedzę pracowników na temat zrównoważonego rozwoju”.

Gospodarka odpadami oparta na modelu zamkniętym – w jaki sposób firmy mogą stać się bardziej zrównoważone

„Kiedy zacząłem studiować ekonomię, szybko zapoznałem się ze zrównoważoną działalnością korporacyjną i jej rolą w budowaniu zrównoważonej społeczności. Dowiedziałem się, między innymi, jak ważne jest, aby ludzie w sektorze prywatnym stawiali na zrównoważony rozwój i wprowadzali innowacyjne rozwiązania i modele biznesowe. Niedługo potem poznałem koncepcję gospodarkę odpadami opartą na modelu zamkniętym. Jednym z tematów związanych ze zrównoważonym rozwojem, którym się najbardziej pasjonuję, jest konsumpcja i dlatego gospodarka obiegu zamkniętego tak mnie fascynuje”, mówi.

„Obecnie wiele firm producyjnych stosuje linearny model biznesowy”, kontynuuje. „Oznacza to, że materiał wykorzystywany do wytworzenia produktu zużywa się po wyrzuceniu produktu. Natomiast gospodarka odpadami oparta na modelu zamkniętym opiera się na założeniu, że wszelkie materiały można ponownie wykorzystać lub przetworzyć w zrównoważony i efektywny sposób. Ta koncepcja wymaga kreatywnego myślenia i innowacyjnych technologii. W idealnym świecie wszystkie firmy pracowałyby w oparciu o gospodarkę obiegu zamkniętego, dzięki czemu każdy byłby w stanie konsumować w zrównoważony i zamknięty sposób”.

Prewencyjne i proaktywne działania na rzecz zrównoważonego rozwoju

„Przemysł wytwórczy pełni centralną rolę w społeczeństwie. W pewien sposób napędza społeczeństwo i konsumpcję. Dlatego tak istotne jest, aby przemysł ten działał aktywnie na rzecz zrównoważonego rozwoju, miał jasną wizję i ambitne cele. Wstępne warunki sprzyjają branży produkcyjnej, choćby dlatego, że urządzenia składają się z różnych części – jeśli jedna się zepsuje, można ją zastąpić przetworzonym materiałem. Kiedy wszystkie części są przetwarzalne, jesteś o jeden krok bliżej w kierunku gospodarki odpadami opartej na modelu zamkniętym”, mówi Philip.

Odpowiedzialna i nowoczesna organizacja ceni kreatywność

Firma FlexLink skupia się mocno na budowaniu bardziej zrównoważonego przemysłu. „Przykładem kwestii związanej ze zrównoważoną działalnością, którą firma traktuje priorytetowo, jest zużycie energii”, mówi Philip. „FlexLink koncentruje się także na wewnętrznej komunikacji, edukując i angażując pracowników w różne sprawy związane ze zrównoważonym rozwojem, a moim zdaniem ludzie są kluczem do sukcesu w pracy nad tym obszarem. Dokonanie prawdziwej zmiany wymaga zaangażowania wszystkich. Jednak patrząc w przyszłość, jestem pełen nadziei”, kontynuuje. „Wierzę, że modele biznesowe mogą dość szybko się zmieniać przez priorytetyzację zrównoważonego przepływu pracy i dbałość, aby produkty można było naprawić i przetworzyć. Wierzę również, że wiele zmian można dokonać poprzez innowacyjne rozwiązania w zakresie usług”.

Firma FlexLink stawia wyzwania jednostkom, aby w pełni wykorzystywały swój potencjał

„FlexLink jest propracowniczą organizacją, co naprawdę mi się podoba. Cieszę się, że powierzono mi taką odpowiedzialność podczas stażu. Pracowałem przy prawdziwych projektach i okazano mi wielkie zaufanie. Czułem, że mam na coś wpływ i mogłem zarówno odnieść sukces, jak i porażkę. To, w połączeniu z faktem, że zawsze czułem się mile widziany i zachęcany, naprawdę sprawiło, że z radością wspominam te kilka tygodni w firmie FlexLink”, kończy Philip.

Mam nadzieję, że wywiad przypadł wam do gustu. Jesteście ciekawi, kto jeszcze pracuje w firmie FlexLink? Odwiedź naszą stronę i dowiedz się więcej o pracownikach i ich pracy.